Translate

wtorek, 2 czerwca 2015

ZACHWYT NIE ZWALNIA Z MYŚLENIA


ten post mial byc o fryzjerkach, jednak w drodze powrotniej z salonu zdarzylo sie cos co spowodowalo,ze zmienilam zdanie. Wracalam w swietnym nastroju, juz wyslalam do domu zdjecie z nowa fryzura i...no wlasnie co kobiecie moze zepsuc humor kiedy wraca zachwycona od fryzjera? Z daleka widzialam auto, ktore najechalo na kupke kamieni. Ucieszylam sie,ze nie jade pierwsza(mialam czas bezpiecznie wyminac kamienie) i zezloscilam na kogos kto nasmiecil na ulicy.Jechalam dalej za tym malutkim autkiem i szybko zrozumialam ,ze to nikt nie nasmiecil na drodze tylko kierowca jedzie ,,lapiac,, pobocze i walac kamieniami na ulice! Zachowywalam bezpieczna odleglosc ale auto jechalo zbyt wolno, moj samochodzik ciagle pokazywal,ze powinnam zmienac biegi, 80 dla mnie za wolno przy 90 zblizalam sie za bardzo. Postanowilam wyprzedzic dziwnego kierowce. W Islandii sa odcinki drogi, ze widac po horyzont, zadnych drzew przy drodze, ba! nie ma nawet krzaczka gdyby natura przycisnela. Zdarzalo sie widziec ludzi z gatkami w garsci za samochodem. Znalazlam sie wlasnie na takim idelanym odcinku do wyprzedzania. Jade! Wiecie co ten geniusz zrobil? Nie wiem dlaczeo, moze zobaczyl mnie w lusterku a moze mial kolejny atak! W momencie wyprzedzania ,,zlapal,,pobocze i wywalil spod kol mase kamorow prosto na moje auto! OO SZOK!!! Ja wiem,ze sa w zyciu wieksze tragedie! Ja wiem,ze w ubieglym tygodniu wywalil sie samochod z 6 turystow(jedna osoba zmarla na drugi dzien) niedaleko naszego domu ja wiem, bo sama przezylam wieksze tragedie! Ale zrozumcie moje zdenerwowanie! W drodze do fryzjerki robilam zdjecie licznika bo wlasnie przekroczylam 2000 kilometrow! Pora powiedziec,ze przednia szyba pekla...a taki byl ladny amerykanski...
Jestesmy przyzwyczajeni do dziwnego zachowania ludzi na drogach. Wracalismy dzisiaj z pracy i na bocznej ulicy Keflavikugata zatrzymal sie nagle , bez jakichkolwiek oznak,ze zamierza to zrobic bialy kurdupel z para turystow. Skad wiem,ze to turysci? Bo nawet nie zauwazyli,ze za nimi ktos jedzie a jak ich wymijalismy oboje gapili sie na wode. Ja wiem,ze w tym miejscu jest pieknie i warto sie zatrzymac , ale moze wczesniej warto zerknac w lusterko, wlaczyc kierunkowskaz? Ale po co? Turysta swieta krowa zaplacil za widoki to bedzie je podziwial gdzie mu sie spodoba i robil co mu sie spodoba, zaplacil to bedzie sie zachwycal i nie musi myslec, martwic sie, ze utrudnia ruch. Moze ja przesadzam i wychodzi ze mnie typowy ,,cham za kierownica,, uwierzcie mi jednak turysci to jedna z plag islandzkich drog(o innych plagach napisze niedlugo)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz