Translate

niedziela, 28 lutego 2016

odśnieżanie

Zima na Islandii jest zupełnie inna niż ta jaką znamy z Polski.
Jest o wiele łagodniej, ale śniegu potrafi nasypać sporo. Nasz dom znajduje się pomiędzy szkolą a przedszkolem , graniczymy z parkingiem przedszkolnym. Doceniliśmy to położenie już pierwszej zimy.
Wielu znajomych nie mogło dojechać na czas do pracy. Na  Islandii nie jest to problemem, za to problemem jest odśnieżanie ulic. W naszym Hellissandur zmienił się kierowca kopary odśnieżającej, ale nie zmienił się styl pracy. Pierwszego dnia po obfitych opadach śniegu w tym roku, parę minut przed godziną piątą obudziła nas maszyna walcząca ze śniegiem tuz pod oknami naszych sypialni. Dosłownie nie wierzyliśmy ,ze zaczął pracować o tej porze i tylko mieliśmy nadzieję,ze nie pobudzi dzieci. Spodziewaliśmy się,ze śniegu napadało po kolana i dlatego tak wcześnie zaczyna pracę. Usprawiedliwialiśmy go,,ze na pewno chce zdążyć  odśnieżyć również boczne ulice. Ale skąd! Dzwonił tymi łańcuchami na ogromnych kołach z pól godziny , parking owszem odkopał ale zasypał nam wjazd do garażu. Zawsze to robi, nie potrafi przejechać tak, żeby nie zepchnąć wszystkiego z ulicy tworząc zaspę na wszystkich wjazdach do garaży.
Druga sprawa to skrzyżowania. Jakoś tak jeździ,ze wszystko z ulic zostaje na skrzyżowaniu. I nie ma mowy żeby tam wrócił i zgarnął to na bok.

 Nie odśnieża się chodników. Ludzie , którzy są zmuszeni przejść gdzieś na piechotę spacerują po prostu po ulicy. Kierowcy jeżdżą pomiędzy nimi a matkami z wózkami . Wszędzie ograniczenia do 35 km na godzinę wiec nie ma wypadków , no i ta sławna islandzka kultura jazdy ,nikt się nie złości na pieszych.nie słyszałam żeby jakiś kierowca trąbił. Zresztą tych pieszych jest  naprawdę niewielu. Zwykle każdy ma samochód a często więcej niż jeden w rodzinie.

Jedyna pociecha, ze pogoda się tu szybko zmienia i niedługo nie będzie śladów po zimie. Byle do wiosny ;)

2 komentarze:

  1. zima lagodniejsza niz w Polsce? chyba raczej nie, poza tym w Polsce nie ma 5 miesiecy zimy, no i ostatnie 3 zimy byly lagodniejsze.

    p.s. na Islandii nie ma wiosny a zima przechodzi w lato, w tym roku bedziemy obchodzic pierwszy dzien lata 21 kwietnia i nie jest powiedziane ze sniegu juz nie bedzie, widze ze blog od 2015 wiec dosyc niedawno, moge zrozumiec jeszcze nie znajomosc dobrze pogody jaka panuje na Islandii na dodatek w roznych miejscach kraju, zima na polnocy jest jeszcze bardziej ostra.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na Islandii najnizsza temperatura jaka widzialam to minus 12,zwykle jest w okolicach zera, snieg wprawdzie obficie potrafi posypac ale nie lezy cala zime, nigdy nie mialam trudnosci z uruchomieniem auta dlatego uwazam,ze zima na Islandii jest lagodniejsza niz w Polsce.

      ps na Islandii sa oczywiscie wszystkie pory roku : vetur,vor,sumar og haust, co nie znaczy,ze natura zaznacza je tak jak w Polsce. Opisuje moje odczucia i mozna sie ze mna nie zgadzac

      Usuń