Translate

sobota, 27 lutego 2016

nauka tolerancji po islandzku

Mam syna w siódmej klasie. Przyniósł do domu lekturkę szkolną. Dori litli verður utlenskur þorarinn Leifsson(Dori mały został cudzoziemcem) Islandzka książeczka, niedługa 48 stron. Dostał ją od jednej z nauczycielek razem z ćwiczeniami na rozumienie tekstu.
 Dziecko niechętnie czyta islandzkie książki, ponieważ nie odpowiada mu tematyka zwłaszcza humor. Staram się  zmienić jego nastawienie. Czytanie po islandzku jest bardzo ważnym elementem nauki tego języka. W wielu przypadkach musiałam przyznać dziecku rację i raczej wybieramy tłumaczenia na islandzki niż tutejszych autorów. Nie mamy jednak wpływu na lektury szkolne. Jednak ta nas absolutnie zaskoczyła.

 Opowiada historię chłopca Doriego, który nie chcąc siedzieć z nowym kolegą w ławce obraził się i przestał   odzywać. Nauczycielka odesłała go do dyrektora szkoły,i wyjechała na urlop.
Dyrektor postawił diagnozę: skoro się nie odzywasz jesteś cudzoziemcem! Dyrektor wezwał rodziców  chłopca, którzy najpierw stwierdzili , ze nie możne być cudzoziemcem bo to przecież ich syn ale po chwili przyznali rację Dyrektorowi. Nie mówi, to nie ich syn! Dyrektor postanowił rozwiązać problem , pogłaskał chłopca po głowie jak PSA i  dal mu koszulkę z litera ,,u,,(utlandinga  po islandzku cudzoziemiec) i miotłę do sprzątania. Tak się ,,szczęśliwie,, złożyło,ze potrzebowali kogoś do sprzątania szkoły! Podczas pauzy chłopiec stwierdził,ze nie ma jego plecaka ani kurtki. Poszedł wyjaśnić to do dyrektora. Dyrektor powiedział,ze oddal jego rzeczy na Czerwony Krzyż, ponieważ JAKO CUDZOZIEMIEC NIE MOŻNE MIEĆ NICZEGO, nie możne również wrócić do domu. Następnie wyjął paczkę przysłaną przez babcię chłopca, ale odmówił mu oddania paczki, ponieważ nie ma prawa do niej dopóki nie dostanie zezwolenia na zamieszkanie na Islandii. Dyrektor  zjadł osobiście wszystkie cukierki. Nie oddał na Czerwoni Krzyż , ponieważ cukierki są szkodliwe.Przy tym wyśmiewał chłopaka i wyzywał.
Nikt z kolegów nie rozmawiał z Dorim i chociaż wcześniej był organizatorem życia towarzyskiego w szkole teraz wszyscy śmiali się z niego.
 Dori poszedł sprzątać salę gimnastyczną i tam spotkał ducha Gudrun. Zaczął rozmawiać i cieszył się,ze chociaż ten duch go rozumie. Gudrun tłumaczyła chłopakowi,ze źle postępował nie rozmawiając z kolegami. I pociesza słowami,ze wie, jak się chłopak czuje bo BYĆ CUDZOZIEMCEM JEST TAK SAMO ŹLE JAK BYĆ DUCHEM, TO NAJGORSZE CO MOŻE BYĆ. Wtedy wróciła z urlopu nauczycielka i nie mogła zrozumieć co się dzieje.  Postanowiła odwieźć Doriego do jego domu ale wcześniej pogodził się z kolegą, z powodu którego przestał się odzywać.
 W domu Doriego był również dyrektor. Zdziwił się,ze nauczycielka wcześniej wróciła z urlopu ale tez ucieszył się, ponieważ skończyła NAUCZKĘ, KTÓRĄ WYMYŚLILI DLA DORIEGO. Jak się okazało cala historia była w porozumieniu z rodzicami lekcją dla chłopaka. Nauczycielkę z urlopu odwołał duch Gudrun.

Nie zabrakło oczywiście typowego islandzkiego humoru. Po zjedzeniu cukierków dyrektor ,,bekał,, a resztę dnia spędził w ubikacji z powodu biegunki, o czym wszystkim opowiedział i zostało odpowiednio  zilustrowane.

Teraz powiedzcie jakie wnioski z tej historii? Jak nie mówisz to jesteś cudzoziemcem , jak cudzoziemiec to jedyne prawo sprzątać! I te wyzwiska, porównania do psa, foki, wyśmiewanie, ignorowanie a wszystko dlatego,ze nie mówił... To tak się uczy szacunku  w islandzkiej szkole?

ponizej zdjecia ilustracji oraz troche tekstu ...
 strona tytulowa
 Maly Dori obrazony na kolege, przestaje sie odzywac.Dyrektog poklepal go po glowie jak malego pieska...

Dyrektor  wezwal rodzicow, ktorzy po rozmowie stwierdzili, ze chlopak jest cudzoziemcem , Dori otrzymal koszulke z literka U ,,utlenskur,, CUDZOZIEMIEC  , nastepnie otrzymal mopa i zobaczyl gdzie miejsce cudzoziemca...
 kto zna islandzki ten moze przeczytac, jast to fragment o tym jak dyrektor odmowil oddania paczki , poniewaz chlopak nie ma adresu na Islandii I JAKO CUDZOZIEMIEC NIE MOZE MIEC NICZEGO , nizej wysmiewa chlopaka  mowi,ze podskakuje jak foka, szczeniaczek...
 tu pan dyrektor pozera cukierki , kotrych  nie odda na Czerwony Krzyz poniewaz sa szkodliwe
 samotny, wysmiany, okradziony...placze w ciemnej sali gimnastycznej...




 biegunka po zjedzeniu cukierkow...

 Dyrektor informuje Doriego,ze jego rzeczy zostaly oddane na Czerwony Krzyz...
tu jest rozmowa Doriego z duchem Gudrun, duch mowi;Ty jestes cudzoziemcem, to tak samo zle jak byc duchem. To jest cos najgorszego.

a to juz zeszyt cwiczen do nieszczesnej lektury. Dziecko wypelnilo kilka zamin zdazylismy interweniowac, przykre...


 Jedno z pytan w cwiczeniach: Jak wedlug ciebie jest byc cudzoziemcem na Islandii? i nastepne :Obejrzyj dobrze obrazek i opisz jak wyglada Dori.



 pytanie:To bylo nieprzyjemne dla malego Doriego byc codzoziemcem poniewaz dzieci nie byly dobre dla niego. Jak to jest wedlug ciebie byc cudzozmiemcem w twojej szkole. Dlaczego?

2 komentarze:

  1. Z tego co rozumiem, ksiazka pokazuje straszne zachowania wobec cudzoziemcow i pietnuje je. Pozwala wczuc soe dziecku w niesparawiedliwe i obrazliwe zachowania i odnoesc do nich. Oczywiscie trudne lektury nalezy omawiac z madrym nauczycielem lub rodzicem. Przy okazji przeczytam ksiazke osobiscie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesli chce Pani przeczytac to prosze sie pospieszyc,z naszej szkoly ksiazka zostala wycofana i prawdopodobnie z innych szkol zniknie rowniez...

      Usuń